W niedzielę w Niemczech rozpoczęły się wybory parlamentarne. Lokale wyborcze czynne są od godz. 8. Do wyboru nowego Bundestagu uprawnionych jest 61,5 mln obywateli. O miejsca w parlamencie ubiega się 4828 kandydatów i 42 partie.
Faworytem wyborów jest blok partii chadeckich CDU/CSU, którego liderem jest Angela Merkel, ubiegająca się po raz czwarty z rzędu o fotel kanclerski.
Głównym rywalem chadeków jest SPD Martina Schulza. W sondażach socjaldemokraci przegrywają jednak z chrześcijańskimi demokratami kilkunastoma punktami procentowymi.
Na finiszu kampanii wyborczej wrosło poparcie dla Alternatywy dla Niemiec (AfD), która może stać się trzecią siłą w niemieckim parlamencie. Istniejące od czterech lat ugrupowanie domaga się zamknięcia granic dla migrantów, usunięcia islamu z przestrzeni publicznej i zaostrzenia prawa karnego.
Szanse na wejście do Bundestagu mają także: Lewica, liberalna Wolna Partia Demokratyczna (FDP) i Zieloni.
Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godz. 18. Nieoficjalny końcowy wynik wyborów powinien być znany po północy.
Jeżeli wyniki sondażowe potwierdzą się, po wyborach możliwa będzie kontynuacja dotychczasowej koalicji CDU/CSU - SPD, lub rząd partii chadeckich CDU/CSU z FDP i Zielonymi.
Nowy Bundestag musi zebrać się najpóźniej 30 dni po wyborach.