Dwa razy w dzisiejszej ewangelicznej perykopie pojawia hiperbola.
Jest ona figurą stylistyczną należącą do kategorii sensu wyrazowego przenośnego. Rzecz polega na tym, że mówiący używa słów w sensie głębszym niż ten podstawowy. Hiperbola zakłada, że słowa, te najprostsze, nabierają sensu wręcz nie dającego się zmierzyć. Tak to zrobił Piotr. „Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?” – zapytał apostoł. Rabinacka teoria miłosierdzia i przebaczenia zakładała, że można darować 3 razy, a najwyżej 4. Piotr uważał, że jego 7 to coś hiperbolicznie nie do przekroczenia. Przecież liczba 7 oznaczała symbolicznie jakąś pełnię. W odpowiedzi usłyszał: „Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”. Pan Jezus przekracza tę hiperbolę i daje odpowiedź dającą jedyną w tym kluczu możliwą interpretację, która znaczy: zawsze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski