Nie jadę grać w szachy

Od mężczyzny, który wszystko stracił, usłyszał: „Nie zapomnij o mnie”. Na zdjęciach Grzegorza Lityńskiego widać, że pamięta o tej prośbie.

Pytam go o życie, a on pokazuje fotobiografię, złożoną z fragmentów swoich fotoreportaży. Bezradność bezdomnych Polaków w Berlinie Zachodnim. Radość 22-letniej matki z polskich slumsów w Dzierżoniowie, kiedy dowiedziała się, że nie odbiorą jej córeczki. Zatrzymane w czasie kobiety piorące ubrania w rzece Nam Ou w Laosie i ich tajemnicze cienie powtarzające tę czynność. – A Pana życie? – pytam. – To jest moje życie – odpowiada. – Podczas podróży spotykam ludzi, którzy np. na Hawajach przyszli na świat z mamy Chinki i taty Polaka. Ja urodziłem się we Wrocławiu i dalej tu mieszkam – mówi. Nie dodaje, że rzadko bywa w domu, bo stale jest w drodze. Od kilkunastu lat zajmuje się fotograficznymi projektami, tzw. socjalnymi, nastawionymi na to, by pokazując ludzi w trudnych sytuacjach, nieść im pomoc. Odwiedził 75 krajów, utrwalając wołających o zwrócenie na nich uwagi. – Nie wybieram się w podróż, żeby podczas niej grać w szachy, ale pcha mnie ciekawość świata i przekonanie, że fotografia może choć odrobinę zmienić go na lepsze. Może oglądający moje zdjęcia otworzą na nie serca. Wyjeżdżam może po to, żeby pani dowiedziała się, że istnieje inny świat, który zasługuje na uwagę. – mówi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Barbara Gruszka-Zych