Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji oddaliła w piątek wnioski Hanny Gronkiewicz-Waltz o uchylenie 12 tys. zł grzywien za jej niestawiennictwa na rozprawach - poinformowano w komunikacie komisji. Sprawą grzywien zajmie się sąd administracyjny.
Jak poinformowano, komisja nie przychyliła się do wniosków i zażaleń prezydent Warszawy związanych z nakładanymi na nią grzywnami w czterech postępowaniach prowadzonych przez komisję.
Gronkiewicz-Waltz odmawia stawiennictwa przed komisją jako strona postępowań, argumentując, że komisja jest niekonstytucyjna. Nie przychodzi na jej rozprawy - za każde niestawiennictwo dostaje po 3 tys. grzywny.
Prezydent stolicy odwołuje się w tych sprawach do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Złożyła też wniosek do NSA o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Jak uzasadniała, w Polsce są obecnie dwa organy do spraw reprywatyzacyjnych - komisja oraz prezydent miasta i w związku z tym nie ma możliwości, by prezydent był stroną w komisji.
W środę Gronkiewicz-Waltz po raz piąty ukarano 3 tys. zł grzywny za niestawienie się przed komisją, która tego dnia badała sprawę nieruchomości przy ul. Poznańskiej 14.