18 proc. Polaków wybrało góry na spędzenie wakacyjnego urlopu, z czego zdecydowana większość, bo aż 61 proc., wybrała Tatry - wynika z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych przeprowadzonego na zlecenie Polskich Kolei Linowych.
Według badań, drugie miejsce zajęły Bieszczady, gdzie wybrało się 18 proc. naszych rodaków, a kolejne były Beskidy, Sudety i Pieniny.
W całym ubiegłym roku Tatry odwiedziło ponad 3,5 mln turystów. Frekwencja turystyczna na tatrzańskich szlakach w tym roku nie jest jeszcze znana, ale władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) zauważają, że w czasie miesięcy wakacyjnych tworzyły się długie kolejki chętnych do wejścia w Tatry.
Najwyższą frekwencję przyrodnicy z TPN co roku odnotowują w miesiącach wakacyjnych. Tylko w lipcu i sierpniu w ostatnich latach najwyższe polskie góry odwiedzało blisko 1,5 mln gości.
Niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się kolejka linowa na Kasprowy Wierch, mimo że w szczycie sezonu trzeba było czekać na dojście do kas nawet trzy godziny. Największą popularnością w Tatrach cieszy się Morskie Oko, gdzie kieruje się niemal połowa z wszystkich odwiedzających te góry. Kolejki oczekujących na wejście na szczyt tworzyły się w słoneczne wakacyjne dni przed wierzchołkiem Giewontu, Koziego Wierchu czy Rysów.
Turyści mogą w Tatrach korzystać z 275 km oznakowanych szlaków o różnych stopniach trudności: od bardzo łatwych po bardzo trudne, wyposażone w urządzenia asekuracyjne, takie jak łańcuchy, klamry i drabinki.