Mięso z laboratorium

Dwóch znanych i bogatych wizjonerów zainwestowało pieniądze w firmę, która bada możliwości hodowli mięsa w laboratorium. Mięsa, które – choć prawdziwe – nigdy nie było… częścią zwierzęcia.

Przyznaję, że dość trudno opisywać temat hodowli sztucznego mięsa. W naszym języku chyba brakuje na to słów. Mięso jest „częścią” zwierząt. Zwierzęta hoduje się, żeby mieć mięso. Z punktu widzenia biologa mięsem są mięśnie szkieletowe i to, co do nich przylega. Gdyby chcieć zaglądać głębiej, można by powiedzieć, że jest to zbiór komórek. Z punktu widzenia chemika to łańcuchy różnie ułożonych, wzbogaconych innymi pierwiastkami, atomów węgla i wodoru. Być może jesteśmy u progu przedefiniowania czegoś, co jest oczywistą oczywistością.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek