Dlaczego Jerzemu Ziętkowi postawiono pomnik w III RP? Czy ci, którzy go chwalą, wiedzą, że jako jedyny dygnitarz partyjny w PRL brał osobiście udział w wyrzuceniu biskupów katowickich z ich diecezji – ramię w ramię z funkcjonariuszami bezpieki?
Ustawa dekomunizacyjna, nakazująca zmianę nazw ulic oraz urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, mostów i placów, noszących dotąd nazwę osób propagujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, została uchwalona w przekonaniu, że przestrzeń publiczna kreuje wzory i pożądane postawy, a więc ma także wymiar edukacyjny. Celem jest zbudowanie w niej czytelnych znaków, mających określać naszą tożsamość z perspektywy państwa wolnego, suwerennego, biorącego pełną odpowiedzialność za kształtowanie własnej tradycji i kanonu wartości. Czy w tym kanonie jest miejsce także dla gen. Jerzego Ziętka? Człowieka, który rządził Śląskiem już w najgorszych czasach stalinowskich, czasach prześladowań duchowieństwa, w których osobiście brał czynny udział?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski