Z niezrozumiałych dla mnie względów rząd ciągle odsuwa w przyszłość sprawę ustawowego ograniczenia handlu w niedzielę.
Trudno mi powiedzieć, czego nasze władze się obawiają. W Sejmie od miesięcy leży obywatelski projekt zgłoszony przez NSZZ „Solidarność” z setkami tysięcy podpisów. W sprawie czterokrotnie zabrała już głos Konferencja Episkopatu Polski, co w czasie ostatniego zebrania biskupów na Jasnej Górze przypomniał abp Wiktor Skworc. I nic z tego nie wynika. Czyżby lobby handlowe było aż tak silne? A może rządzący mają własne badania, z których wynika, że zdecydowana większość Polaków chce robić zakupy w niedziele i w związku z tym lepiej tej potężnej grupie społecznej się nie narażać?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.