Oprócz zastrzelonych byli również zatłuczeni kijami czy zagłodzeni. Razem może 200 tys. Polaków.
Kiedy kilka lat temu za sprawą 70. rocznicy rzeź wołyńska stała się głośna w przestrzeni publicznej i trafiła, jak się zdaje, pod strzechy (swoje zrobił też film „Wołyń”), na kolegium redakcyjnym zadałem pytanie, ile jeszcze tak tragicznych zdarzeń kryje historia Polski XX wieku. Od razu odpowiedział Andrzej Grajewski. Do odkrycia i pokazania jest zamordowanie kilkuset tysięcy Polaków, którzy w latach przed II wojną światową mieszkali na terenie Związku Sowieckiego. Właśnie nadszedł ten czas. 80 lat temu szef sowieckiej bezpieki Nikołaj Jeżow podpisał rozkaz numer 00485, na mocy którego wydano wyrok na tysiące Polaków. Tylko według zachowanych dokumentów NKWD rozstrzelanych zostało dokładnie 111 091 osób narodowości polskiej zamieszkujących wtedy ziemie, które weszły w skład ZSRR po traktacie ryskim z 1921 roku. A oprócz zastrzelonych byli również zatłuczeni kijami czy zagłodzeni. Razem może 200 tys. osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.