Zgodnie z opublikowanym w czwartek raportem Inspektora Generalnego Departmantu Skarbu, administracja byłego prezydenta Baracka Obamy wprowadziła Amerykanów w błąd, sugerując, że opieka zdrowotna w ramach Obamacare będzie tańsza, niż była w rzeczywistości.
Przedstawione dane wskazują, że Federalny Urząd Skarbowy (Internal Revenue Service - IRS) drastycznie zaniżył rzeczywistą wysokość składek na ubezpieczenie zdrowotne.
IRS starał się przekonać Amerykanów do respektowania wprowadzonego obowiązku posiadania ubezpieczenia zdrowotnego przez wysyłanie listów przypominających o możliwości nałożenia przez nich kary finansowej na osoby, które są nieubezpieczone.
W listach sugerowano również, że po zapewnieniu dotacji rządowych dla ubezpieczycieli większość osób będzie miała możliwość ubezpieczenia się za 75 dol. miesięcznie, lub nawet mniej. Inspektor Generalny orzekł, że nie było to prawdą, a średnia wysokość składki to ponad dwa razy więcej - 168 dol. miesięcznie.
Listy otrzymało ok. 7,5 mln osób, które zgodnie z audytem "mogły poczuć się wprowadzone w błąd" jego treścią. IRS odpowiedział, że używał danych przygotowanych przez resort zdrowia i zatwierdzonych przez Departament Skarbu, a sugerowana składka w wysokości 75 dol. była prawdziwa dla części podatników.
W ub. piątek republikanie w Senacie USA starali się częściowo uchylić ustawę o opiece zdrowotnej, znanej jako Obamacare. Próba ta jednak nie powiodła się. Przeciwko uchyleniu części ustawy było 51 senatorów a za - 49.
Wycofanie Obamacare i zastąpienie jej lepszym i tańszym systemem było jedną z głównych obietnic wyborczych prezydenta Donalda Trumpa.