Nie Warszawa ani Wiedeń, nie Madryt ani Paryż, ale Frankfurt wygrał wyścig o miano nowej stolicy światowej finansjery. To tam przeniosą z Londynu swoje siedziby i miejsca pracy największe banki i inne instytucje po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.
Wiele europejskich metropolii, w tym Warszawa, ostrzyło sobie zęby na „spadek” po Wielkiej Brytanii. A ściślej – na centrale i intratne posady w najważniejszych instytucjach finansowych, które ciągle jeszcze mają swoje siedziby w londyńskim City. Tymczasem wielkim wygranym tego wyścigu okazały się Niemcy. To tam powstanie najwięcej, na chwilę obecną, miejsc pracy w związku z przeniesieniem siedzib wielu banków, biur maklerskich, firm analitycznych z Londynu po formalnym Brexicie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.