To afera dużo większa niż sprawa Amber Gold. Porównywalna z FOZZ czy Art B. Na skutek zaniedbań, ciągnących się od 1968 r., państwo polskie nie potrafiło skutecznie znacjonalizować nieruchomości należących niegdyś do cudzoziemców, a spłaconych w wyniku umów odszkodowawczych. W grę wchodzi majątek warty być może nawet miliard złotych.
Wyrok, jaki wydała komisja weryfikacyjna w sprawie działki przy ul. Chmielnej w Warszawie, której właścicielem był Duńczyk Jan Martin Holger, skłania do poważniejszych refleksji. Takich spraw bowiem jest znacznie więcej i nie dotyczą jedynie Warszawy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski W redakcji „Gościa Niedzielnego” pracuje od czerwca 1981 r. Dziennikarz działu „Świat”. Doktor nauk politycznych, historyk. Autor wielu publikacji prasowych i książek – m.in. „Wygnanie” oraz „Agca nie był sam: wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II”.