W wakacyjnym cyklu filmowym: "The box. Pułapka".
Ile warte jest życie ludzkie? Milion dolarów. Przynajmniej na tyle wycenia je Steward Arlington, tajemniczy gość, który składa niezapowiedziane wizyty.
Utwór Richarda Kelly'ego można umiejscowić pomiędzy thrillerem, science-fiction a filmem psychologicznym. Nic tu nie jest oczywiste, choć historia na początku wydaje się dość zwyczajna. Oto małżeństwo Lewisów zostaje obudzone przez dzwonek do drzwi. Norma (Cameron Diaz) znajduje na wejściu pudełko. Wraz z mężem Arturem (James Marsden) i synem Walterem otwierają je w kuchni. W środku jest dziwne urządzenie z przyciskiem, do którego nie ma klucza. Dołączona jest także koperta, że niejaki pan Arlington (Frank Langella) złoży im popołudniową wizytę.
"Przez całe życie jesteśmy zamknięci w pudełkach"
Dzień toczy się swoim rytmem. Norma idzie do pracy, Artur jedzie do NASA, a Walter do szkoły. Dowiadujemy się, że sytuacja finansowa rodziny jest zła. Punktualnie o 17.00 wizytę Normie składa Arlington. Tłumaczy, jakie są zasady. Małżonkowie mogą otrzymać milion dolarów, jeśli nacisną przycisk, ale zginie wtedy jedna osoba, której nie znają. Mogą również tego nie robić, ale nici z pieniędzy. Nikomu nie mogę też o tym powiedzieć. Na "zachętę" tajemniczy gość zostawia jej 100 dolarów. Sytuacja rodem z "Wizyty starszej pani" Dürrenmatta. Małżonkowie dyskutują o tym, co powinni zrobić. Wahają się. Artur nawet sprawdza urządzenie. Twierdzi, że nie ma przekaźnika. Norma spontanicznie naciska guzik.
"Daliście mi nadzieję, ale żałuję, że nacisnęliście przycisk"
Steward pojawia się znów w domu Lewisów z walizką pełną pieniędzy. Artur wybiega za nim, krzyczy, że nie chcą tych pieniędzy, ale jest już za późno i to nie koniec testu. Mąż Normy próbuje odkryć, kim jest tajemniczy mężczyzna, co przysparza kolejnych kłopotów. Od tego momentu film ma trochę więcej wątków science-fiction, ale nie ma ich w nadmiarze.
Oglądając film narzucała mi się wręcz historia Adama i Ewy. Gdyby owoc pozostał na drzewie, nietknięty, nic by się nie stało, ale ludzie są słabi i grzeszni i często wybierają źle. Ponoszą więc konsekwencje swojego grzechu. Żałują, ale refleksja przychodzi za późno. Tragiczne w tym filmie jest to, że Norma wiedziała, że to co zrobi jest złe, ale próbowała przekonać samą siebie, że tak nie jest. My też często wiemy, a mimo to wybieramy źle.
"Jak mamy zdać test? To proste, po prostu nie naciskajcie przycisku"
Film trzyma w napięciu, miejscami nie jest łatwy w odbiorze. Daje do myślenia i zadaje pytania. Czy potrafimy zrezygnować z własnego egoizmu? Czy cenimy życie innych? Czy cenimy to, co mamy?
The Box (2009) Official Trailer - Cameron Diaz, James Marsden Thriller Movie HD
Movieclips Trailer Vault