Nowy numer 13/2024 Archiwum

Beata Szydło odniosła się do propozycji prezydenta w sprawie reformy sądownictwa

Dla mnie najważniejsze jest to, aby się odbyła reforma wymiaru sprawiedliwości bo na to czekają Polacy; prezydent zgłosił swoją propozycję, którą uważam, że parlament rozważy - oświadczyła we wtorek w Sejmie premier Beata Szydło.

Andrzej Duda oświadczył we wtorek, że zgłosił do Sejmu projekt noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i że nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym w jej obecnym kształcie, jeśli Sejm nie uchwali jego projektu ustawy ws. KRS.

Propozycję prezydenta skomentowała w Sejmie w rozmowie z dziennikarzami premier Beata Szydło. "Dla mnie najważniejsze jest to, aby się odbyła reforma wymiaru sprawiedliwości, bo na to czekają Polacy. Reforma jest potrzebna" - powiedziała.

"Oczywiście prezydent zgłosił w tej chwili swoją propozycję, którą uważam, że parlament rozważy" - dodała szefowa rządu.

Premier Szydło podkreśliła jednocześnie, że Polacy oczekują dzisiaj "wymiaru sprawiedliwości, który będzie im służył dobrze i uczciwie". "To jest dzisiaj cel rządu, to jest cel Prawa i Sprawiedliwości, żebyśmy taką reformę wprowadzili i te zmiany, które proponujemy ku temu zmierzają" - mówiła.

W ubiegłym tygodniu zakończyły się parlamentarne prace nad nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Teraz nowelizacja czeka na decyzję prezydenta. Ta nowela ustawy o KRS - której projekt przygotował rząd - przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Zgodnie z nowelizacją, ich następców wybrałby Sejm (obecnie wybierają ich środowiska sędziowskie).

Prezydent zaproponował w swym projekcie, by członków KRS Sejm wybierał większością 3/5 głosów.

Prezydent oświadczył też, że nie podpisze projektowanej ustawy o Sądzie Najwyższym w jej obecnym kształcie, jeśli Sejm nie uchwali najpierw jego projektu zmian w ustawie o KRS.

W projekcie posłów PiS ustawy o Sądzie Najwyższym - którego pierwsze czytanie odbyło się we wtorek w Sejmie - jest m.in. zapis zgodnie, z którym mają wygasnąć kadencje obecnych sędziów Sądu Najwyższego, z wyjątkiem osób wskazanych przez ministra sprawiedliwości.

Jednak we wtorek rano wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział o dwóch poprawkach, z których jedna zakładać ma, że sędziów, których kadencje nie zostaną wygaszone, będzie wskazywać Krajowa Rada Sądownictwa, nie minister sprawiedliwości.

 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama