Prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich stwierdził, że pielgrzymowanie do Matki Bożej łączy wszystkich Ukraińców – tych z jej wschodniej części, którzy cierpią z powodu wojny, i tych z zachodniej, żyjących w warunkach względnego pokoju.
Kardynał przebywając w Kijowie udzielił wywiadu telewizji „Żywe Tełebaczennia”. Powołana do życia przez Ukraiński Kościół Greckokatolicki stacja nadaje w Internecie, a poszczególne serwisy również na kilku kanałach telewizyjnych o zasięgu ogólnokrajowym. Kard. Leonardo Sandri, przebywający od 11 do 17 lipca na Ukrainie, uczestniczy dziś w narodowej pielgrzymce tamtejszych grekokatolików do sanktuarium maryjnego w obwodzie tarnopolskim.
W wywiadzie dla ukraińskiej telewizji gość z Watykanu wyraził uznanie dla pracy duszpasterskiej Cerkwi greckokatolickiej, którą kieruje kijowsko-halicki arcybiskup większy. Zwrócił uwagę, że jest ona – obok obrządku syromalabarskiego w Indiach – największym i najważniejszym katolickim Kościołem wschodnim. Nawiązał do jego męczeńskiego świadectwa w czasie prześladowań przez komunistyczną dyktaturę, który porównał do tych, jakie przeżywali pierwsi chrześcijanie.
Kard. Sandri mówił też o wrażeniach, jakie odniósł zwiedzając w Kijowie muzeum wielkiego głodu z lat 30. ubiegłego wieku. Wyraził nadzieję, że do czegoś podobnego nie dojdzie obecnie na wschodniej Ukrainie. Podkreślił troskę Kościoła katolickiego o wszystkich, którzy tam cierpią i są krzywdzeni. Przypomniał zorganizowaną przez papieża Franciszka ogólnoeuropejską kolektę na pomoc dla nich.