3,3 tys. odbiorców w woj. śląskim nie miało we wtorek rano prądu po nocnych burzach. Zalane zostały piwnice wielu budynków, w tym szpitala w Blachowni, oraz hala produkcyjna jednej z firm w Lublińcu.
Jak podało we wtorek rano Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, w związku z burzami i silnym wiatrem, które przeszły nad regionem, straż pożarna interweniowała 130 razy, najczęściej w powiatach: lublinieckim - 31 razy i częstochowskim - 23 razy. Największa liczba interwencji była związana z połamanymi drzewami oraz zalanymi piwnicami i ulicami.
W wyniku uszkodzeń stacji wystąpiły przerwy w dostawach energii elektrycznej. W Gliwicach zostało uszkodzonych 50 stacji, prądu nie ma 2,5 tys. odbiorców, w Częstochowie było 18 uszkodzonych stacji, co pozbawiło prądu 600 odbiorców.
O godz. 6.00 rano prądu nie miało też 240 odbiorców z pow. lublinieckiego, gdzie uszkodzonych zostało 7 stacji. Energetycy przewidują, że zasilanie zostanie przywrócone przed południem.