Stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy. Mt 19,29
Piotr powiedział do Jezusa: „Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?”
Jezus zaś rzekł do nich: „Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy”.
Człowiek tak naprawdę szuka w życiu szczęścia. Jeżeli ktoś chce mieć dom, to dlatego, że wierzy, że to uczyni go szczęśliwszym, podobnie samochód czy zdrowie, a nawet relacje z ludźmi, choć oczywiście osób się nie posiada. Nawet gdy mówi się, że rodzic poświęca się dla dzieci, to przecież to poświęcenie czyni rodzica szczęśliwszym. I Bóg tego pragnienia szczęścia wcale nie chce nam zabierać. Przeciwnie, On nam to pragnienie wpisał w naturę i On chce nam to szczęście zapewnić. Dziś Jezus składa nam ofertę, procent, jakiego jeszcze nikt nie zaproponował: stokroć, czyli 10 000 procent! Oznacza to, że wpłacasz 1000 zł i wyjmujesz 100 000! Logicznie rzecz biorąc, nie da się lepiej zainwestować. Dlaczego więc tak rzadko ludzie z tej oferty korzystają? Ano zwyczajnie, boją się, że Pan Bóg, jak Amber Gold, nie wywiąże się z umowy. Po prostu nie wierzą Bogu. A szkoda. Cała rzecz polega bowiem na tym, by szukać szczęścia tam, gdzie można je rzeczywiście znaleźć. Jezus wskazuje drogę, a tym, którzy Mu zaufają, obiecuje: „stokroć tyle otrzymasz” i dorzuca jeszcze „mały bonus” – „i życie wieczne odziedziczysz”. Znasz lepszą drogę do szczęścia?
Ireneusz Krosny