Wieczorem do Warszawy przylatuje prezydent USA. Co się potem wydarzy?
Przylot Donalda Trumpa w środę wieczorem do Warszawy rozpocznie 14. wizytę prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. W czwartek amerykański przywódca spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i wygłosi przemówienie na pl. Krasińskich, które ma być wystąpieniem programowym.
Air Force One z Donaldem Trumpem i jego małżonką Melanią na pokładzie wyląduje w Warszawie po godz. 22. Prezydenta przywitają szef MSZ Witold Waszczykowski oraz szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Z lotniska prezydent USA uda się do hotelu Marriott. Nie są spodziewane tego dnia żadne oficjalne spotkania.
Oficjalną część wizyty Donald Trump rozpocznie po godz. 9 w czwartek od rozmowy w "cztery oczy" z prezydentem Andrzejem Dudą na Zamku Królewskim. Polski prezydent w wywiadzie dla PAP podkreślił, że będzie się koncentrować na dwóch kwestiach: bezpieczeństwa i współpracy energetycznej.
"Mnie zależy ogromnie na tym, żeby wojska Stanów Zjednoczonych w Polsce były w ramach obecności sojuszniczej, żeby wzmocnienie flanki wschodniej Sojuszu Północnoatlantyckiego było rzeczywiście realizowane poprzez stałą obecność wojsk sojuszniczych i na pewno będę na ten temat z panem prezydentem Trumpem rozmawiał" - zapowiedział Duda.
Jak mówił, na agendzie jest też kwestia "przyszłego kontraktu z jakimś podmiotem ze Stanów Zjednoczonych, z dostawcą gazu LNG". "Pierwsza dostawa już została przeprowadzona i to miało taki charakter testowy, dotarła, została wprowadzona do naszego terminala LNG, więc jest to możliwe, wykonalne. W tej chwili trwają działania zmierzające do tego, aby długoterminowy kontrakt został zawarty" - podkreślił prezydent.
Szef gabinetu prezydent Krzysztof Szczerski we wtorek przyznał, że równolegle z wizytą prezydenta Trumpa w Warszawie prowadzone są negocjacje biznesowe pomiędzy PGNiG a partnerami amerykańskimi na temat dostaw LNG do Polski. Dodał, że ich rezultat "musi być ekonomicznie dla nas zadowalający". Według niego prezydent namawia prezesa PGNiG Piotra Woźniaka, żeby "negocjacje te były prowadzone tak, żeby uzyskać efekt dywersyfikacji na zasadzie +win-win+, czyli za dobrą cenę, w dobrej dacie, w dobrej jakości".
Po spotkaniu obu prezydentów na Zamku Królewskim odbędą się rozmowy plenarne delegacji polskiej i amerykańskiej.
Delegacja amerykańska ma liczyć prawie 20 osób. Według dotychczasowych informacji Kancelarii Prezydenta Trumpowi towarzyszyć będą sekretarze skarbu Steven Mnuchin i handlu Wilbur Ross, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa H.R. McMaster, a także zięć i jeden z najbliższych doradców Trumpa Jared Kushner, któremu prawdopodobnie towarzyszyć będzie żona Ivanka Trump. Nie wiadomo, czy do Polski przyjedzie sekretarz stanu Rex Tillerson.
Z polskiej strony w rozmowach plenarnych obok Andrzeja Dudy udział wezmą: wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki, szef MSZ Witold Waszczykowski, minister obrony Antoni Macierewicz, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski oraz ministrowie prezydenccy: szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, szef BBN Paweł Soloch, Krzysztof Szczerski, a także ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek.
Po rozmowach plenarnych planowane są oświadczenia dla mediów obu prezydentów.
Trump będzie też gościem szczytu Trójmorza, na którym spotka się z liderami 12 państw położonych w regionie pomiędzy Adriatykiem, Bałtykiem a Morzem Czarnym. Prezydent USA weźmie udział w pierwszej sesji szczytu poświęconej współpracy euroatlantyckiej.
Współpraca energetyczna to również jedna z możliwych płaszczyzn współpracy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a państwami Europy Środkowej i Wschodniej. Jednym z celów inicjatywy Polski i Chorwacji jest bowiem budowa infrastruktury gazowej i rozwój wzajemnych połączeń. Może to zainteresować USA, które planują wejście na globalny rynek eksportu gazu skroplonego.
Jednym z najbardziej oczekiwanych punktów wizyty Trumpa w Polsce jest jego wystąpienie na pl. Krasińskich. Poprzedzi je złożenie hołdu przed Pomnikiem Powstańców Warszawskich przez obie pary prezydenckie i weteranów. Pl. Krasińskich został wybrany przez stronę amerykańską, która jest organizatorem przemówienia.
"Myślę, że prezydent Trump będzie mówił właśnie o kwestiach związanych z bezpieczeństwem" - powiedział PAP Andrzej Duda. Według niego miejsce jest symboliczne. "Z tego, co też słyszymy z Białego Domu, będzie mówił dobrze o Polsce, będzie mówił dobrze także o naszej historii, co mnie ogromnie cieszy, bo to dobrze, że władze światowego mocarstwa, jakim są Stany Zjednoczone znają naszą historię, bo to też pozwala wyciągnąć wnioski, co do tego, czego można się spodziewać, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa" - podkreślał.
Według Szczerskiego przemówienie Donalda Trumpa będzie wystąpieniem programowym, dotyczącym polityki bezpieczeństwa, Europy, a także relacji polsko-amerykańskich.
Będzie to 14. wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce. W ciągu roku kalendarzowego odwiedzi Polskę dwóch urzędujących prezydentów Stanów Zjednoczonych. W zeszłym roku w lipcu na szczycie NATO w Warszawie gościł ówczesny prezydent Barack Obama.
Po wizycie w Warszawie Trump uda się do Hamburga, gdzie weźmie udział w szczycie G20.
Będzie to druga wizyta zagraniczna Trumpa. Amerykański przywódca w maju odwiedził Bliski Wschód: Arabię Saudyjską, Izrael, Autonomię Palestyńską, po czym udał się do Europy. W Watykanie rozmawiał z papieżem Franciszkiem, w Brukseli wziął udział w spotkaniu przywódców państw NATO, następnie w Taorminie na Sycylii uczestniczył w szczycie G7.