Chrzest jest wstępem, ale nie można na nim poprzestać.
Nasza nadzieja na zmartwychwstanie ma początek w sakramencie chrztu. Jest to sakrament otwierający wspólnotę z Jezusem Chrystusem, pierwszy krok ku zwycięstwu nad grzechem i siłami ciemności oraz warunek uczestnictwa w życiu Syna Boga. Bóg nigdy nie zniechęcił się do tego, by czynić coś z niczego, na przykład stworzyć świat z próżni albo kosmos z chaosu. Dokonuje rzeczy zaskakująco cudownych. Wybrał najmniej znaczący naród spośród wielu innych (Pwt 7,7), a gdzie wzmagał się grzech, tam obficiej rozlewał swą łaskę oszałamiającego kreacyjnie miłosierdzia (Rz 5,20). Wreszcie sięgnął po temat najbardziej absurdalny – po śmierć. Śmierć najbardziej sprzeciwia się Jego najradykalniejszemu atrybutowi – życiu. Chrzest wprowadza nas w ten nurt działania Boga uśmiercającego śmierć życiem i staje się porodowym basenem, a nie dołem z trumną.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Augustyn Pelanowski