Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Mt 7,13
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was samych.
Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków.
Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!»
Mianowany w ub. roku przez papieża na stanowisko generała zakonu jezuitów o. Arturo Sosa Abascal powiedział w wywiadzie dla dziennika „El Mundo”, że diabeł nie istnieje. Oczywiście jest to herezja, zaprzeczająca zarówno Biblii, jak i nauczaniu Kościoła. Święty Paweł w Liście do Galatów napisał: „Innej (…) Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty!” I tego się trzymajmy! Prawda o istnieniu szatana, piekła i wiecznym potępieniu jest zawarta w Biblii. I prawda, którą dziś słyszymy z ust Jezusa, że wielu jest takich, którzy idą na potępienie, jest zawarta w Ewangelii. Choćby więc generał jezuitów głosił inną Ewangelię, rzeczywistości to nie zmieni. Brak wiary w diabła nie zabezpiecza przed jego wpływem, tak jak brak wiary w piekło nie zabezpiecza przed wiecznym potępieniem.
Ireneusz Krosny