Nie zgadzamy się z szantażem karami finansowymi czy odbieraniem funduszy europejskich w związku z nieprzyjmowaniem migrantów - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski, komentując doniesienia medialne o planowanym wszczęciu przez KE m.in. wobec Polski procedury o naruszenia prawa UE.
Według Reutersa, który powołuje się na źródła unijne, procedura o naruszenie unijnego prawa przez kraje, które nie biorą udziału w programie relokacji uchodźców, zostanie wszczęta wobec Polski, Węgier oraz Czech.
Pytany o stanowisko Polski w tej sprawie na poniedziałkowej konferencji prasowej szefów dyplomacji Polski i Węgier Waszczykowski powiedział: "Nie zgadzamy się z takim szantażem, z taką koncepcją, że jeśli nie przyjmiecie migrantów, nie wykażecie solidarności, to będziecie karani finansami, to być może zostaną wam obcięte fundusze, subsydia europejskie".
Zdaniem szefa MSZ "nie można tych kwestii łączyć, ponieważ subsydia europejskie wynikają z traktatów, wynikają z porozumień dotyczących współpracy gospodarczej". Fundusze te - dodał - są zarazem "kompensatą dla państw słabszych, ekonomik słabszych za otwarcie swojego rynku na silne, wielkie i dominujące ekonomie państw zachodniej Europy".