Dwa stulecia tradycji Zakładu Narodowego im. Ossolińskich inspirują do myślenia o polskości w kategoriach długiego trwania. Pokazują, że na przekór złej historii można było ocalić przedsięwzięcie mające być „własnością Kraju i Narodu”.
Ossolineum jest dziełem hojnego mecenatu hrabiego Józefa Maksymiliana Ossolińskiego, który w 1817 r. (a więc wtedy, kiedy wydawało się, że Europa pogodziła się z nieobecnością Polski na mapie) zdecydował o powstaniu fundacji gromadzącej ślady polskiej kultury. Kierowała nim opatrznościowa intuicja, że być może Polacy będą musieli jeszcze długo czekać na swoją szansę, ale by mogli ją wykorzystać, muszą być do tego przygotowani. Muszą mieć świadomość własnej tradycji, kultury oraz obowiązków wobec wspólnoty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski