„Książkę z czystym sumieniem polecam wszystkim, którzy choć trochę chcą zrozumieć następcę św. Jana Pawła II” - czytam na obwolucie. Po lekturze książki ks. Regoli jestem innego zdania: kto chce zrozumieć Benedykta XVI, niech nie liczy na to dzieło.
Owszem, autor zgromadził i uporządkował wiele faktów, przywołał sporo cytatów i opinii, ale trudno się zorientować, co sam naprawdę myśli o papieżu seniorze. Jakby ukrywał się za poprawnym politycznie żargonem. Ks. Regoli bezkrytycznie cytuje opinie watykanistów, także te ewidentnie niesprawiedliwe wobec Benedykta XVI. Powtarza też czasem fałszywe opinie o Kościele utrwalane przez lewicowo-liberalne media. Np. gdy mowa o prawach człowieka, zauważa: „Czy katolicyzm je w pełni aprobuje, czy też podziela tylko częściowo? A może całkowicie odrzuca? Pytania w tej sprawie… pozostają bez odpowiedzi”. Jak można pisać takie rzeczy po pontyfikacie Jana Pawła II, nazwanego wręcz papieżem praw człowieka? Benedykt XVI, przemawiając w ONZ, mówił właśnie o prawach człowieka!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.