Chciałbym, żeby nastąpił swoisty reset w relacjach polsko-francuskich, które w ostatnim czasie z różnych przyczyn bywały trudne - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda.
Prezydent poinformował, że jest zadowolony z piątkowej kilkunastominutowej, telefonicznej rozmowy z francuskim prezydentem-elektem Emmanuelem Macronem i może ją określić "jako serdeczną".
"Chciałbym, żeby nastąpił swoisty reset w relacjach polsko-francuskich, które w ostatnim czasie z różnych przyczyn bywały trudne" - mówił Andrzej Duda.
"Powiedziałem, że liczę bardzo, na to, że otwarcie nowej prezydentury we Francji ten właśnie reset umożliwi, nowe relacje - nowy prezydent. Pan prezydent powiedział, że też bardzo by chciał, żeby te relacje pomiędzy Francją i Polską układały się dobrze. Tutaj mieliśmy obydwaj absolutnie jednakowe zdanie" - podkreślił.
Andrzej Duda, jak mówił, zaproponował Emmanuelowi Macronowi spotkanie podczas planowanego 25 maja szczytu NATO w Brukseli.
"Oczywiście w wolnej chwili tego szczytu, żebyśmy zorganizowali przynajmniej krótkie spotkanie bilateralne. Tym się zajmą nasi współpracownicy. Pan prezydent z dużym zadowoleniem przyjął tę propozycję" - relacjonował Andrzej Duda.
"Pan prezydent (Francji) powiedział, że chciałby, żeby było spotkanie Trójkąta Weimarskiego. Powiedziałem, że jako prezydent RP jestem bardzo takim spotkaniem zainteresowany. Polska, Niemcy i Francja mają bardzo dużą rolę do odegrania w ramach UE" - dodał.
Duda przypomniał, że ostatni szczyt Trójkąta Weimarskiego w 2011 r. odbył się w Warszawie i jego gospodarzem był prezydent Bronisław Komorowski. Teraz - jak zauważył - ta rola przypada Francji i jak mówił przekazał Emmanuelowi Macronowi, że czeka na zaproszenie.
Prezydent Duda powiedział, że pogratulował Macronowi zwycięstwa wyborczego i zażartował, że przekazuje mu "pałeczkę pierwszeństwa, jeżeli chodzi o najmłodszego prezydenta w Europie i na świecie".
"Do tej pory ja byłem najmłodszy, teraz pan prezydent Macron jest absolutnie najmłodszym prezydentem. Cieszę się bardzo, bo jesteśmy ludźmi z tego samego pokolenia, z tej samej generacji. Wierzę w to, że będziemy dzięki temu mogli dobrze współpracować, dobrze kształtować relacje pomiędzy naszymi krajami" - mówił prezydent.
Według Andrzeja Dudy Emmanuel Macron zgodził się z tym i powiedział, że "emocje kampanii wyborczej i różne mocne słowa opadają, a pojawia się wola współpracy z jego strony".
"Bardzo się z tej rozmowy cieszę. Była to rozmowa dobra, gdzie nie było żadnych rozbieżności w stanowiskach. Cieszy mnie to, że jest nadzieja na to, że się stosunki polsko-francuskie w sensie pozytywnym zintensyfikują, że będzie spotkanie prezydentów i że będziemy realizowali normalnie swoje zadania w ramach współpracy politycznej, zarówno bilateralnej pomiędzy Polską a Francją, jak i w przestrzeni europejskiej" - podkreślił prezydent Duda.