Co najmniej 31 osób zostało rannych w wypadku kolejowym, do którego doszło w sobotę wieczorem w stolicy Rosji, Moskwie. Pociąg podmiejski zderzył się z pociągiem dalekobieżnym jadącym z Moskwy do Brześcia.
Według wstępnych informacji do wypadku doszło po tym, jak maszynista pociągu podmiejskiego, widząc osobę przechodzącą przez tory kolejowe, użył hamulca bezpieczeństwa.
Przedstawicielka moskiewskiego komitetu śledczego Tatiana Morozowa przekazała agencji Ria Nowosti, że pociągiem jadącym ze stolicy Rosji do Brześcia, nie licząc załogi, podróżowało 445 osób. W pociągu podmiejskim było natomiast czterech członków załogi.
Spośród wszystkich osób, które ucierpiały w wypadku, 12 przewieziono do pobliskich szpitali. Stan sześciu osób hospitalizowanych jest ciężki.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował podczas konferencji prasowej w Moskwie, że prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin jest na bieżąco informowany o rozwoju sytuacji.
Jak podały agencje, ruch pociągów w miejscu wypadku ma zostać przywrócony nie wcześniej niż w niedzielę rano.