Donald Trump przez godzinę rozmawiał w piątek z prezydentem Meksyku Enrique Pena Nieto. Prezydent USA podkreślił, że była to "bardzo dobra" rozmowa i że uzgodniono dążenie do poprawy relacji. Także Meksyk mówi o "produktywnej i konstruktywnej" rozmowie.
Na konferencji prasowej w Białym Domu Trump powiedział m.in.: "Mam wielki szacunek dla Meksyku (...) ale, jak wiecie, Meksyk wziął nad nami górę w negocjacjach i zrobił z nas miazgę przez naszych poprzednich przywódców. Sprawili, że wyglądamy na głupków". Zapewnił zarazem, że oczekuje renegocjacji relacji handlowych USA z Meksykiem.
Rząd Meksyku wydał oświadczenie, w którym zaakcentowano, że rozmowa prezydentów była "produktywna i konstruktywna". Poinformowano, że prezydenci uzgodnili, iż nie będą na razie wypowiadać się publicznie na temat płatności za mur, który Trump chce wybudować na granicy USA z Meksykiem. Prezydent USA mówił wcześniej, że chce obciążyć stronę meksykańską kosztami.
"Jeśli chodzi o zapłacenie za mur graniczny, obaj prezydenci uznali, że wyraźnie (...) różnią się w opiniach na tę drażliwą kwestię", i uzgodnili jej rozwiązywanie "w ramach wszechstronnej dyskusji o wszystkich aspektach relacji dwustronnych" - głosi oświadczenie meksykańskiego rządu, w którym poinformowano, że "prezydenci uzgodnili też, że na razie nie będą się wypowiadać publicznie o tej kontrowersyjnej kwestii".
W czwartek Biały Dom oświadczył, że budowę muru na granicy z Meksykiem, który ma powstrzymać napływ imigrantów, będzie można sfinansować z wynoszącego 20 proc., podniesionego cła na dobra importowane z Meksyku.
Nieto odwołał w czwartek planowaną na 31 stycznia wizytę w Waszyngtonie, reagując w ten sposób na tweet Trumpa. Prezydent USA napisał m.in., że "jeśli Meksyk nie chce zapłacić za mur, który jest bardzo potrzebny, to lepiej odwołać zaplanowane spotkanie".
Trump napisał w piątek na Twitterze, że Meksyk wykorzystał USA, i dodał: "to musi się teraz zmienić!". "Ogromne deficyty handlowe i niewiele pomocy na bardzo słabej granicy (to) musi się skończyć TERAZ!" - głosi wpis prezydenta.
W środę Nieto mówił, że nie akceptuje decyzji Trumpa ws. budowy muru na granicy i że jego kraj nie poniesie żadnych kosztów z tego tytułu. Wypowiedź meksykańskiego przywódcy była reakcją na podpisanie przez Trumpa dekretu o budowie muru na granicy z Meksykiem.
Były prezydent Meksyku Vicente Fox powiedział w piątek w programie "Today" telewizji NBC, że napięcia między obydwoma krajami stanowią "najgorszy kryzys od czasów wojny między Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi (1846-1848)".
Projekt muru, który ma powstrzymać napływ imigrantów, był jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych Trumpa.