Jak to możliwe, że jakiś gość zostaje okrzyknięty fachowcem od mody i potrafi zasugerować milionom ludzi, że coś im się podoba i że muszą to mieć.
Zimno. W Rzymie też, choć zapewne nie tak jak w Warszawie. Mimo to niemało osób, nie tylko szalonych nastolatek, chodzi po Wiecznym Mieście w spodniach z dziurami. I wcale nie dlatego, że są biedne i nie stać ich na nowe, porządne spodnie. Nie! Wszak takie spodnie z dziurami kosztują więcej od spodni normalnych, czyli bez dziur.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.