Separatyści przy pomocy Rosji oderwali Donbas od Ukrainy, ale normalnego życia tam nie zorganizowali.
Wojna na wschodzie Ukrainy jeszcze się nie zakończyła, choć nie ma tam już wielkich działań bojowych. Ludzie próbują jakoś ułożyć sobie życie. Nagle bowiem mieszkańcy Donbasu stali się obywatelami dziwnych hybryd, quasi-państewek: Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej. Pod kontrolą Ukrainy pozostała jedynie niewielka część obwodu donieckiego z centrum w Mariupolu. Według danych szacunkowych, w styczniu 2015 r., a więc już w okresie wojny, w Donbasie mieszkało ponad 6,5 mln ludzi. Niegdyś było to przemysłowe serce Ukrainy, a poziom życia mieszkańców był stosunkowo wysoki. Dzisiaj to zrujnowana kraina. Walki nie ustały, powszechne jest bezrobocie, a przeżycie zależy od pomocy humanitarnej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski