Z ostrą krytyką naczelnego rabina Rosji Berla Lazara, który zażądał usunięcia prochów Lenina i Stalina z Placu Czerwonego w Moskwie, wystąpił sekretarz Komitetu Centralnego partii „Komuniści Rosji” Siergiej Malinkowicz. „Nie należy sądzić, że takie prowokacje pozostaną bez odpowiedzi” – ostrzegł. Zapowiedział, że 21 stycznia, czyli w dniu pamięci Lenina, „ludzie pracy Rosji wszystkich narodowości na wiecach i pikietach odpowiedzą temu szalonemu działaczowi religijnemu [tzn. Lazarowi]”.
„Nie pozwolimy obrażać Lenina i Stalina ani władzom świeckim, ani instytucjom religijnym” - zagroził Malinkowicz. Według niego wypowiedź naczelnego rabina na początku roku setnej rocznicy rewolucji październikowej jest prowokacją, a podobne wystąpienia mogą być uznane za „rozpalanie wrogości społecznej”. Komunista dał też do zrozumienia, że „za tego rodzaju brednie polityczne wpływowe siły społeczne mogą zażądać pozbawienia rabina jego urzędu za mieszanie się w sprawy świeckie”.
Ugrupowanie „Komuniści Rosji” (KR) powstało kilka lat temu jako alternatywa dla Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, której ci pierwsi zarzucają częstą współpracę z organizacjami religijnymi. KR są znani ze swych ostrych wystąpień przeciw rzeczywistym bądź domniemanym wpływom religii na system oświaty i kulturę. W celu niedopuszczania do tego rodzaju ingerencji i „wydania walki politycznej obskurantyzmowi” partia ta w maju 2016 r. powołała do życia organizację społeczną „Ateiści Rosji”.
Sam Malinkowicz uważa się za miłośnika Józefa Stalina, którego w 2008 r. zaproponował nawet kanonizować, ale Rosyjski Kościół Prawosławny odrzucił taki wniosek, uznając to za prowokację.
Mający podwójne obywatelstwo amerykańsko-rosyjskie Berl (Berel) Lazar jest naczelnym rabinem Rosji od 2000 r. Znany jest z bliskich więzów z prezydentem Władimirem Putinem. Niedawno wezwał do zamknięcia nekropolii dawnych czołowych komunistycznych przywódców kraju, znajdującej się w murze kremlowskim, w tym Stalina, oraz do pochowania na cmentarzu Lenina. Zdaniem Lazara, podobnie uważają przedstawiciele wszystkich wyznań i religii Rosji. Jednocześnie rabin opowiedział się za pozostawieniem mauzoleum Lenina, gdyż stanowi ono „w pełni organiczną część Placu Czerwonego” i najlepiej – jego zdaniem – byłoby urządzić tam muzeum poświęcone czasom sowieckim.
Odnosząc się do postaci obu przywódców, pochowanych na głównym placu Moskwy, rabin podkreślił, że byli to ludzie, którzy „zalali kraj krwią i usiłowali zastąpić wiarę w Boga kultem bożków”.