Obradująca w Zurychu Rada Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) powiększyła liczbę uczestników mistrzostw świata z 32 do 48 drużyn. Pierwszy mundial w nowej formule odbędzie się w 2026 roku.
Po reformie turnieju 48 uczestników zostanie w pierwszej rundzie podzielonych na 16 grup po trzy drużyny. To oznacza zwiększenie łącznej liczby meczów z 64 do 80. Wtorkowa decyzja zapadła jednomyślnie.
Szczegóły dotyczące podziału miejsc w turnieju dla poszczególnych kontynentów mają zostać przyjęte w maju podczas Kongresu FIFA w Bahrajnie. Obecnie Europa dysponuje 13 (najwięcej ze wszystkich kontynentów).
Według źródeł zbliżonych do FIFA, po reformie Europa może zyskać trzy miejsca, natomiast Afryka - cztery, co w przypadku tego kontynentu oznaczałoby wzrost do dziewięciu drużyn. Sporo może zyskać także Azja, która obecnie dysponuje czterema miejscami i jednym barażowym.
Zwolennikiem powiększenia mundialu był m.in. prezydent FIFA Gianni Infantino. Wspominał o tym od początku swojej kadencji, a nawet od kampanii wyborczej, choć początkowo była mowa raczej o 40 krajach. Pojawiała się również wersja z 48 drużynami, ale spośród nich 32 wcześniej miałyby wziąć udział w dodatkowej fazie eliminacji.
Ostatecznie stanęło na 48 drużynach podzielonych na 16 grup. Większy mundial, według zwolenników reformy, ma służyć rozwojowi futbolu na świecie. To również wymierne korzyści finansowe. Według poufnego raportu, o którym wspomina agencja AFP, 48-zespołowe MŚ oznaczają dodatkowy wzrost przychodów o ok. 640 milionów dolarów w porównaniu z prognozami dotyczącymi mundialu 2018 w Rosji.
Pomysłowi powiększenia liczby uczestników MŚ przeciwne były niektóre europejskie federacje, np. niemiecka. Swoich obaw nie ukrywali choćby selekcjoner tamtejszej reprezentacji Joachim Loew i prezes Europejskiego Stowarzyszenia Klubów Karl-Heinz Rummenigge.
"Liczba meczów rozgrywanych rocznie przez piłkarzy już osiągnęła nieakceptowalny poziom" - napisał w grudniu Rummenigge w liście do FIFA.
Innego zdania był m.in. Diego Maradona. "Wydaje się, że to fantastyczny pomysł" - powiedział przy okazji poniedziałkowej gali piłkarskiej FIFA w Zurychu.
W podobnym tonie wypowiadał się były reprezentant Francji David Trezeguet. "To może dać o wiele więcej możliwości dla krajów, a zwłaszcza dla piłkarzy, którzy nie doświadczyli tej wielkiej imprezy" - wspomniał.
W pierwszej edycji MŚ - w 1930 roku w Urugwaju - wystąpiło 13 reprezentacji. W kolejnych trzech mundialach liczba uczestników się zmieniała (kolejno 16, 15, 13). W latach 1954-78 regularnie grało po 16 drużyn. Od 1982 do 1994 roku w turnieju uczestniczyły 24 drużyny. Obecna formuła - z udziałem 32 zespołów - obowiązuje od MŚ 1998 we Francji.
Tak pozostanie również w 2018 roku podczas mundialu w Rosji oraz w 2022 roku w Katarze. Nieoficjalnie mówi się, że - zgodnie z regułą rotacji kontynentów-gospodarzy - największe szanse organizacji mistrzostw świata 2026 ma Ameryka Północna.