W Polsce żyje 20–30 chłopców, którym pomógłby lek dostępny niemal w całej Europie. Niestety, lek nadal nie jest refundowany, mimo precedensowego wyroku NSA.
Pawełek urodził się jako zdrowe (teoretycznie) dziecko, otrzymał 10 punktów w skali Apgar. Radość i duma rodziców. Rozwijał się prawidłowo, choć jakby ciut wolniej niż rówieśnicy. Rodzice, zaniepokojeni tym, że zaczął chodzić w wieku 1,5 roku, miał problem z wchodzeniem po schodach, wstawał, podpierając się o kolana, częściej się przewracał, postanowili dziecko przebadać. – Gdy Pawełek miał trzy lata, po raz pierwszy padło podejrzenie, że może jest chory na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD), wywołaną tzw. mutacją nonsensowną genu – opowiada Anna Kalicka-Nycz, mama Pawełka. – Zdiagnozowano go dopiero rok później. I wtedy mieliśmy pewność – to choroba śmiertelna, postępująca, dotykająca niemal wyłącznie chłopców...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska