The British Museum odzyskało alabastrową rzeźbę Matki Bożej z Dzieciątkiem.
Ma siedemdziesiąt pięć centymetrów i choć powstała w XIV wieku jej stan jest bardzo dobry. Rzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem wróciła po sześciu wiekach do Wielkiej Brytanii. Nie jest do końca jasne, jak przetrwała czasy reformacji. Wiadomo, że Henryk VIII, a jeszcze bardziej jego syn Edward VI zwalczali wszelkie formy kultu świętych jako przejawy "idolatrii". W ten sposób bezpowrotnie zniszczono w XVI wieku wiele zabytków. Alabastrowa rzeźba Dziewicy z Dzieciątkiem najprawdopodobniej jeszcze przed wybuchem reformacji została wywieziona do Belgii i tam przetrwała. Inna hipoteza głosi, że wywieziono ją w trakcie zawieruchy, ale to raczej mniej prawdopodobne.
Jak przyznaje Lloyd de Beer, współkurator kolekcji średniowiecznej w The British Museum, powrót rzeźby to wspaniały bożonarodzeniowy prezent dla muzeum i wszystkich zwiedzających. Niezwykły jest fakt, że podobnych zabytków jest w Wielkiej Brytanii bardzo mało. Poza tym ta rzeźba jest świetnie zachowana. Jedynie twarze Maryi i Jezusa zostały zatarte zapewne przez dotykających je i całujących wiernych.
Figura wyszła z warsztatu co prawda anonimowego twórcy, ale za to świetnie znającego swój fach. Powstała około 1350 roku w Midlands. To przykład bogatego dziedzictwa kulturowego tego regionu Anglii - przekonywał w rozmowie z "The Guardian" de Beer. Statuetka - kiedy zakupiono ją na aukcji - była pokryta grubą warstwą brązowego lakieru. W trakcie prac konserwatorskich lakier został usunięty i od niedzieli Brytyjczycy mogą podziwiać figurkę w siedzibie The British Museum.
jad /The Guardian