Przepraszasz, że żyjesz? Usuwasz się w cień za sceną, by nie skupiać na sobie uwagi tłumu? Nie, to nie jest pokora. Nie chodzi o to, by myśleć o sobie lepiej czy gorzej, ale by myśleć o sobie rzadziej.
W eterze krąży sporo powiedzonek w rodzaju: „Jesteśmy pokorni i jesteśmy z tego dumni” albo: „Jego pokora była znana w kraju i za granicą”. Cnota pokory nie jest trendy. To słowo jest zabronione, omijane szerokim łukiem. Może dlatego, że jest tak potężną bronią? „Księga Starców” opisuje egipskiego pustelnika, który wypędzał złe duchy. Kiedyś spytał się ich: „Co was wypędza: posty?”. Odpowiedziały: „My nie jadamy ani nie pijamy”. „Czuwania?”. Odrzekły: „My nie śpimy!”. „Życie pustelnicze?”. Odparły: „My sami mieszkamy na pustelni”. Więc co was wypędza? Odpowiedziały: „Nic nas pokonać nie może oprócz pokory”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz