Bohater „Kapłana poniżonych” nie budził entuzjazmu polityków i lokalnej administracji.
Ksiądz Luigi di Liegro był postacią dla wielu kontrowersyjną. Założyciel rzymskiej Caritas nie budził entuzjazmu lokalnych polityków, a jego przełożeni nie zawsze byli przekonani do metod, jakie stosował w swojej działalności. Często zresztą stawiał ich przed faktami dokonanymi. Może i były to metody niekonwencjonalne, ale jednocześnie skuteczne. Ksiądz di Liegro musiał też zmagać się z niezrozumieniem i wrogością wielu zwykłych ludzi, jak chociażby w sprawie związanej z powstaniem schroniska dla chorych na AIDS.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Kultura”
W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.
Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza