Papież przypomniał pokorę Maryi, która nie mówiła innym o tym, co jej powiedział Anioł.
Maluczkim, a nie uczonym i mądrym Bóg objawia tajemnicę zbawienia - powiedział papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty podkreślił znaczenie bojaźni Bożej, która nie jest lękiem, lecz pokorą.
Franciszek podkreślił, że „życie pokorą chrześcijańską to posiadanie bojaźni Pana, która jest podążaniem w obecności Boga, starając się być nienagannymi”.
TŁUMACZENIE:
„Pokora jest cnotą maluczkich, prawdziwa pokora a nie pokora nieco teatralna, ludzi mówiących: jestem człowiekiem pokornym, choć dumnym, że nim jestem. Pokora maluczkiego, to pokora człowieka, który podąża w obecności Pana, nie obmawia innych, troszczy się jedynie o posługiwanie, czuje się najmniejszym.”
Papież przypomniał pokorę Maryi Panny, która nie mówiła innym o tym, co jej powiedział Anioł. Na tym polega pokora: na podążaniu w obecności Pana z radością, bo w pokorze, radośni, bo strzeżeni przez Boga.