Odpowiedzialność ojców

Odpowiedzialność za poczętego potomka w równym stopniu spoczywa na matce i na ojcu.

Wywiad piosenkarki, w którym opowiada o swojej aborcji, przyznam, zrobił na mnie wrażenie. Ale daleka jestem od potępiania. Dlaczego? Bo z każdego niemal słowa, zdania odczytuję następujące stany: zalęknienie, zagubienie, ból, osamotnienie i brak poczucia oparcia. W kimkolwiek. A jeśli mówimy o „kimkolwiek” w kontekście aborcji, to myślimy: „dalsza i bliższa rodzina”, a szczególnie „ojciec dziecka”. No właśnie. W wywiadzie jest mowa o enigmatycznym „narzeczonym”, który jest co prawda dobrym ojcem, ale obciążać go kolejnymi dziećmi to już niekoniecznie trzeba. Co to oznacza? Konkretnej sytuacji nie znamy na tyle dogłębnie, by ją dalej analizować. Ale przenieśmy ją na inne, na bardzo, bardzo wiele innych przypadków, które dzieją się wokół i które – gdy się dobrze przypatrzymy –  obserwujemy niemal na co dzień.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..