Posiłki dla setek tysięcy uczestników ŚDM w Polsce przygotowywało ponad 400 firm gastronomicznych. – To był wyjątkowy czas – wspomina Małgorzata Morawiec, krakowska restauratorka.
W połowie października archidiecezja krakowska, która zawierała umowy na wyżywienie przybywających pielgrzymów, musiała jednak wydać specjalne oświadczenie, w którym jej rzecznik ks. Piotr Studnicki zapewniał, że diecezja rozliczyła się „ze wszystkimi, którzy w pełni wywiązali się z podpisanych umów”. Jak dodał, znane mu są dwa przypadki, w których firmy nie spełniły wszystkich warunków – dlatego płatności „zostały uregulowane częściowo”. Oświadczenie było reakcją na tekst zamieszczony na stronie internetowej tygodnika „Newsweek”, za którym wątek podchwyciły serwisy takie jak natemat.pl czy fakt24.pl. Materiał dotyczył jednego z restauratorów – wypowiadającego się jako „M.” – który skarżył się na brak wpłaty ze strony kurii. Zaległości miały pogrążyć jego firmę, która znalazła się przez to na skraju bankructwa. – Gdyby wywiązali się z zawartej umowy i nie otrzymali zapłaty za usługę, prawdopodobnie już dawno weszliby na drogę prawną – pewnie odpiera zarzuty ks. Studnicki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Miłosz Kluba