Podglądanie Beksińskich

„Ostatnia rodzina” Jana P. Matuszyńskiego nie jest biografią malarza Zdzisława Beksińskiego, ale kameralną sagą jego rodziny.

1m 13s

Opowieść rozpoczyna się w 1977 roku, kiedy Beksińscy przenieśli się z rodzinnego Sanoka do Warszawy. W stolicy otrzymali właśnie czteropokojowe mieszkanie na Służewie nad Dolinką, gdzie w latach 70. ub. wieku powstawało osiedle z wielkiej płyty. Mieszkanie na tym osiedlu było niedościgłym marzeniem każdej rodziny. Domy już stoją, ale w pierwszych scenach filmu oglądamy koszmarne, nieuporządkowane otoczenie bloków, w których zamieszkają Beksińscy. Z kolei ich syn Tomasz wprowadził się do własnego mieszkania, niedaleko, bo w sąsiednim bloku. Rodzina Beksińskich nie jest zwykłą rodziną, ale rzadkim już przykładem mieszkającej razem rodziny wielopokoleniowej. Z Zosią i Zdzisławem do lokalu wprowadziły się także ich matki. To właśnie w tym dużym jak na tamte czasy mieszkaniu, na przestrzeni prawie 30 lat rozgrywa się historia, a właściwie dramat Beksińskich. Kamera rzadko wychodzi poza mieszkanie bohaterów. Czasem mamy wrażenie, że oglądamy swoiste, rozciągnięte na prawie 30 lat reality show, bo reżyserowi udało się osiągnąć niespotykany w polskim filmie realizm wypowiedzi wiarygodny w każdym momencie.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Edward Kabiesz