W Gruzji i Azerbejdżanie, na obszarze targanym wojnami i konfliktami, papież Franciszek nauczał, aby nie wykorzystywać różnic etnicznych, językowych, religijnych i politycznych jako „pretekstu do przekształcenia konfliktów w niekończące się nieszczęścia”.
Ojciec Święty spędził trzy pracowite dni na Kaukazie Południowym, w regionie ważnym dla światowego bezpieczeństwa, gdzie krzyżują się różne interesy wielkich mocarstw, a także stykają się wpływy islamu i chrześcijaństwa. Umacniał katolików i przekonywał prawosławnych, że jesteśmy braćmi, których znacznie więcej łączy, niż dzieli. Muzułmanów natomiast prosił, aby nigdy imię Boga nie było usprawiedliwieniem dla siania nienawiści i szerzenia zła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski