Napisałam kilkanaście artykułów o kobietach po aborcji. Nigdy nie zapomnę tych pań, opowiadających, jak gryzą palce we śnie, jak gryzie je sumienie, nawet po wielokrotnym przebaczeniu otrzymanym podczas sakramentu spowiedzi św., gdy już Pan Bóg im odpuścił i powinny się czuć jak nowo narodzone...
Opisując je, płakałam razem z nimi, ale też decydowałam się na ten gest obnażenia, pokazania ich obolałych twarzy w imię ostrzeżenia: "Matki, nie zabijajcie".
Po czarnych i białych marszach kobiet, na dodatek niosących na rękach dzieci, widać, że jest tylko jedna linia frontu, na której walczą ludzie naszych czasów. Wybór między życiem a śmiercią. I niech mi nikt nie mówi, że metafora wojny nie jest tu na miejscu.
Barbara Gruszka-Zych Dziennikarka działu „Kultura”. W „Gościu” od 1988 r., reportażystka, poetka, pisarka, krytyk literacki. Należy m. innymi do: Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego. Wydała ponad dwadzieścia tomików wierszy. Opublikowała też zbiory reportaży oraz książki wspomnieniowe. Laureatka wielu prestiżowych nagród. Wybory jej wierszy zostały wydane po litewsku i rosyjsku w Kownie, Wilnie, Petersburgu i Petersburgu i Wilnie.