Zdecydowany jest ten, kto nie tyle dokonał wyboru, co raczej został wybrany przez Boga.
Cokolwiek byśmy uczynili dla ewangelizowania, zawsze pozostanie niewystarczające. Nigdy nie kończy się praca nad głoszeniem Ewangelii. Nawet gdy już mówimy, że skończyliśmy posługę dla innych, trzeba zająć się samym Panem. Po powrocie z pola sługa musiał przygotować wieczerzę Panu. Żadnych wakacji, żadnego urlopu. Nawet w więzieniu trzeba ciągle rozpalać w sobie charyzmat Boży, dany przez nałożenie rąk.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Augustyn Pelanowski