Na niezwykły przykład Jezusa do naśladowania – dany podczas ostatniej wieczerzy – wskazał bp Roman Pindel podczas uroczystego otwarcia stacjonarnego Hospicjum Jana Pawła II w Bielsku-Białej, a luterański biskup senior Paweł Anweiler zachęcił pracowników i wolontariuszy nowo otwartej placówki do służby pokojowi Bożemu. Budowane od kilku lat w stolicy Podbeskidzia stacjonarne Hospicjum zostało 24 września poświęcone. Teraz jest już gotowe do przyjęcia terminalnie chorych pacjentów.
Prezes Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, Grażyna Chorąży w swym wystąpieniu podczas ceremonii otwarcia hospicjum z udziałem m.in. przedstawicieli rządu i parlamentu, władz miejskich i samorządowych, biskupów i księży katolickich oraz ewangelickich, reprezentantów środowiska medycznego i darczyńców, przypomniała historię powstania bielskiego hospicjum. Nawiązała także do przesłania, jakie zostawił jego patron.
„Pochylenie się nad drugim człowiekiem i okazanie mu pomocy to cechy bodaj najcenniejsze. Ofiarowaliśmy swój czas i siły. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że żyjemy po to, aby życie innych uczynić mniej trudnym. Wzorowaliśmy się na wspaniałym nauczycielu, jakim był Ojciec Święty Jan Paweł II” – zaznaczyła.
Przyznała, że powstanie stacjonarnego hospicjum to konkretna odpowiedź na potrzeby licznych mieszkańców miasta i diecezji bielsko-żywieckiej, którzy pragną mieć fachową i godną opiekę, gdy nadchodzi ich ostatni etap życia.
Bp Roman Pindel dedykował swą refleksję nad fragmentem Ewangelii św. Jana, opisującym ostatnią wieczerzę Jezusa, budowniczym hospicjum i przyszłym jego mieszkańcom – osobom terminalnie chorym.
„Jezus jest pokazany jak Ten, który umiłował do końca: do granic możliwości i zarazem do końca czasu. Niech miłość okazywana wobec tych, którzy będą odchodzić stąd do domu Ojca, będzie najbardziej dostrzeganym świadectwem życia chrześcijańskiego” – podkreślił.
Z kolei biskup senior Paweł Anweiler z Kościoła ewangelicko-augsburskiego zaznaczył, że hospicjum w każdej formie i w każdym przesłaniu polega na niesieniu pokoju ludzkiemu sercu. „Do tego zadania posyła nas sam Jezus Chrystus, doskonale widząc człowieka i jego biedą, dotykając się okaleczonej ludzkiej duszy. Zawsze ją ma przede wszystkim na uwadze. Hospicjum otwierając się w służbie dla ludzkiego ciała, pragnie też wziąć w swoje dłonie miłości drżącą, zalęknioną duszę, pragnie wskazać na pokój, jaki mamy w Bogu” – dodał były zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła luterańskiego. Duchowny, który osobiście zaangażował się w powstanie hospicjum, podarował też placówce pamiątkowy krzyż.
Prezydent Bielska-Biała Jacek Krywult przypominając jak bardzo trudna była to inwestycja, przyznał, że dzieła budowy hospicjum mogli dokonać tylko ludzie „z jednej strony zdolni, a jednocześnie szaleni”. „Żadne słowa, nawet słowa podziękowań, nie odzwierciedlą skali problemów, przed jakimi stanęli budowniczy hospicjum, którzy rozpoczynając to przedsięwzięcie, nie mieli nawet złotówki” – dodał.
Głos zabrali eurodeputowana Jadwiga Wiśniewska oraz wiceminister Stanisław Szwed, dziękując inicjatorom dzieła, na które czekają mieszkańcy regionu.
Po przecięciu wstęgi przed wejściem do budynku, hospicyjną kaplicę i cały budynek pobłogosławił ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej biskup Roman Pindel. Kaplica nosi imię św. Jana Pawła II i znajdują się w niej relikwie papieża-Polaka. 2 października zostanie tu odprawiona Msza św. w intencji wszystkich, którzy swoim zaangażowaniem, darem materialnym lub finansowym wsparli utworzenie hospicjum Jana Pawła II w Bielsku-Białej.
Dotąd na budowę hospicjum wydano około 10 mln zł. Pieniądze pochodzą niemal wyłącznie z dobrowolnych ofiar mieszkańców Podbeskidzia, zebranych przez uczniów szkół w ramach kolejnych edycji programu „Pola Nadziei”, zbiórek pod kościołami lub podczas innych akcji. Kwotę 1,9 mln zł z budżetu miasta hospicjum otrzymało w ramach tzw. Budżetu Obywatelskiego Bielska-Białej. Zdecydowali o tym bielszczanie w drodze głosowania.
W pawilonie szpitalnym jest 28 łóżek dla chorych, kaplica i pokoje gościnne dla bliskich. W drugim budynku – gabinety zabiegowe, rehabilitacyjne i lekarskie. Hospicjum będzie świadczyć opiekę bezpłatnie i wszystkim potrzebującym, niezależnie od światopoglądu. Obiekt ma klimatyzację, ogrzewanie podłogowe i ekologiczne źródło ciepłej wody. Przed budynkiem powstał ekologiczny ogród.
Obiekt przeszedł już odbiór techniczny i otrzymał także pozytywną opinię z sanepidu. Władze placówki nie otrzymały kontraktu z NFZ, dlatego zamierzają się utrzymywać z własnych środków.
Budowę bielskiego hospicjum zainicjowało Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne przy bielskiej parafii księży salwatorianów. Przedsięwzięcie jest przykładem dobrej współpracy pomiędzy Kościołami katolickim a ewangelickim. 11 kwietnia 2010 roku bp Tadeusz Rakoczy wspólnie z ewangelickim biskupem Pawłem Anweilerem dokonali wmurowania aktu erekcyjnego pod budowę pierwszego w Bielsku-Białej hospicjum stacjonarnego.