Lider opozycyjnej brytyjskiej Partii Pracy Jeremy Corbyn powiedział w niedzielnym wywiadzie dla BBC, że rząd musi w pełni informować parlament o swej strategii ws. Brexitu, a ograniczanie dostępu do takiej informacji "byłoby niedemokratyczne".
Wyjście Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej "to gigantyczne przedsięwzięcie polityczne, najbardziej znacząca kwestia ekonomiczna, jakiej Wielkiej Brytania musi stawić czoło w całym moim czy też pana życiu" - podkreślił Corbyn w rozmowie ze znanym dziennikarzem i komentatorem BBC Andrew Marrem.
Przywódca laburzystów odniósł się do wypowiedzi premier Theresy May, która oznajmiła, że parlament będzie miał pewną rolę do odegrania podczas Brexitu, ale to ona i jej rząd będą prowadzić negocjacje z Unią i to ona podejmie ostateczną decyzję dotyczącą tego, jak będzie wyglądać porozumienie Wielkiej Brytanii z europejskimi partnerami.
Zdaniem Corbyna "parlament powinien być co najmniej szczegółowo informowany" o takich ustaleniach i strategii rządu.
Lider opozycji dodał też, że Partia Pracy powołała specjalny zespół zajmujący się kwestią Brexitu, który będzie się domagał od rządu informacji na ten temat i ma zamiar zaangażować się w negocjacje ze Wspólnotą.
W sobotę Corbyn został ponownie wybrany na stanowisko szefa swego ugrupowania, pokonując w przedterminowych wyborach Owena Smitha. 67-letni polityk uzyskał prawie 62 proc. głosów członków partii.
Przedterminowe wybory zostały zorganizowane w rezultacie przegranego referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej w czerwcu.
W ostatnich miesiącach Corbyn wzbudził kontrowersje, odmawiając udzielenia podczas debaty w Birmingham jednoznacznej gwarancji, że jako brytyjski premier odpowiedziałby wojskowo na ewentualny atak Rosji na inny kraj członkowski NATO.