W 1050. rocznicę chrztu Polski oraz w Roku Miłosierdzia nie może zabraknąć ważnego elementu – modlitwy pokutnej, przeproszenia Boga za grzechy osobiste i społeczne.
Polacy przeżywają wyjątkowy czas łaski – rok jubileuszu chrztu Polski. Jego najważniejsze dotychczasowe akcenty to narodowe dziękczynienie za łaskę chrztu, które miało miejsce w Poznaniu i w Gnieźnie (14–16 kwietnia). Później 3 maja na Jasnej Górze biskupi odnowili Jasnogórskie Śluby Narodu. Światowe Dni Młodzieży zwróciły uwagę na Kościół powszechny. Polacy pokazali swoją otwartość, sami mieli okazję zobaczyć młody, dynamiczny Kościół. Papież na Jasnej Górze włączył się w dziękczynienie Polski. Z dużych wydarzeń jubileuszowych czeka nas jeszcze akt intronizacji Chrystusa Króla na zakończenie roku obchodów. Wśród tych czterech najważniejszych punktów w programie jubileuszu zabrakło momentu pokuty, uderzenia się w piersi przed Bogiem, uznania, że jako naród jesteśmy grzesznikami potrzebującymi Bożego miłosierdzia. Ów brak tego „piątego elementu” widoczny jest zwłaszcza w kontekście Roku Miłosierdzia. Dostrzegli to ludzie świeccy. Nie narzekali, ale podjęli działanie. Przedstawili biskupom propozycję narodowej modlitwy pokutnej. Odpowiedź była pozytywna. Inicjatywa nabrała konkretnych kształtów
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz