Rybacy z Krogulnej aż trzy lata muszą pracować, żebyśmy mieli karpia na wigilijnym stole. Właśnie tyle trwa jego ekologiczna hodowla.
Gospodarstwo Rybackie w Krogulnej koło Pokoju na Opolszczyźnie, należące do Lasów Państwowych, co roku przed Wigilią sprzedaje około 400 ton karpia. Trudno sobie wyobrazić tyle złowionych ryb. Chyba tak obfite połowy mieli na Jeziorze Tyberiadzkim rybacy towarzyszący Jezusowi. W Krogulnej chwalą się, że ich karpie są bardzo zdrowe, bo hodowane naturalnie, na pszenicy, której rocznie zjadają 1300 ton. Nie tak jak karmione sztucznymi granulatami łososie norweskie, ostatnio masowo sprzedawane na naszym rynku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych