Lubię książki Piotra Zychowicza, nawet jeżeli nie zawsze się z nimi zgadzam. Mają bowiem w sobie tę ujmującą siłę – prowokują do myślenia.
Choć elektryzuje już samym tytułem, to jednak jest to książka doskonale wyważona. Znajdują się w niej przede wszystkim wywiady przeprowadzone przez Zychowicza z żydowskimi intelektualistami i historykami oraz polskimi badaczami dziejów. Daje to wzajemnie uzupełniający się obraz. Głównym tematem są oczywiście spory w ocenie wydarzeń polsko-żydowskich. Najbardziej szokują wypowiedzi żydowskich intelektualistów, które w zdecydowanej większości są bardzo negatywne wobec współczesnego Izraela oraz jego polityki historycznej. Mówią o tym, o czym milczą inni z obawy przed posądzeniem o antysemityzm. Pojawiają się więc tematy opresyjnych działań Izraela wobec ludności palestyńskiej, zawłaszczenia Holokaustu, jednostronnej narracji historycznej. Dlaczego – pyta Icchak Laor – Izrael posyła swoją młodzież jedynie do obozów zagłady położonych na terenie Polski, a nie do Buchenwaldu czy Dachau? Dlaczego – to z kolei pytanie Richarda Lukasa – pisanie amerykańskich naukowców o Holokauście wygląda tak bardzo jednostronnie: „Żydzi w opowieści o II wojnie światowej są good guys, a Polacy – bad guys”, Niemcy zaś pozostają abstrakcją?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Cielecki