Salome nie wystarcza to, że doprowadziła do egzekucji św. Jana Chrzciciela. Nachyla się nad jego głową z sadystyczną satysfakcją. Czy to tylko zemsta?
Jan Chrzciciel ganił wcześniej matkę Salome, Herodiadę, za to, że żyje w nieprawym związku z królem Herodem. Herod za tę krytykę Jana uwięził, ale nie chciał go zabijać. Herodiada szukała jednak okazji do zgładzenia proroka. Podczas uroczyście obchodzonych urodzin Heroda Salome zabawiała gości tańcem. Oczarowany król obiecał spełnić każdą jej prośbę. Salome usłuchała wówczas podszeptu Herodiady i powiedziała: „Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela” (Mk 6,25). Chwilę później święty został zamordowany, a jego głowę Salome przyniosła swej okrutnej matce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa