Jestem przekonany, że projekt dotyczący procesów za "polskie obozy" stanie się prawem; będzie nam łatwiej bronić dobrego imienia i godności Polski i Polaków za granicą - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy, który ma umożliwić wytaczanie procesów za zwroty typu "polski obóz". Przygotowano go w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ziobro podkreślał, że projekt pozwoli skuteczniej dochodzić praw i prawdy historycznej.
"Jestem przekonany, że jeśli ten projekt stanie się prawem i prawo to wejdzie w życie, to będzie nam łatwiej bronić dobrego imienia i godności Polski i Polaków za granicą" - powiedział minister sprawiedliwości.
Dodał, że chodzi zwłaszcza o te pokolenia Polek i Polaków, którzy ponieśli największe cierpienia i doznali największych krzywd ze strony nazistowskich Niemiec, a "dziś pomawiani są o współsprawstwo czy wręcz - czasami nawet trudno w to uwierzyć - wyłączne sprawstwo w zakresie Holocaustu i mordów, które dokonały się na okupowanej przez Niemców polskiej ziemi".
Ziobro podkreślił, że przyjęcie projektu to realizacji zobowiązań wyborczych PiS i jego koalicjantów oraz rządu premier Beaty Szydło.
Minister powiedział, że pełnomocnictwo do dochodzenia odpowiedzialności na gruncie karnym i cywilnym będzie posiadał IPN oraz organizacje, które w swoim statucie mają przewidzianą ochronę dobrego imienia Polski. "Uważamy bowiem, że trzeba i uszanować tych przedstawicieli polskiego społeczeństwa, którzy w sposób aktywny już od dłuższego czasu dochodzą przed sądami prawdy historycznej, starają się bronić dobrego imienia Polski, ale nie czynią tego skutecznie z uwagi na ograniczenia prawne" - powiedział Ziobro.