Zamieszanie wokół noty rzecznika KEP o uchodźcach

Odnosząc się do opracowanego przez siebie tekstu, rozpowszechnionego przez watykańskie biuro prasowe i zacytowanego następnie przez portal Vatican Insider, ks. Rytel-Andrianik podkreślił w niedzielę: "To co przesłałem, nie jest stanowiskiem rzecznika Konferencji Episkopatu Polski, ale jest relacją z publikacji głównych mediów w Polsce na temat kwestii uchodźców".

Ks. Rytel-Andrianik dodał w rozmowie z PAP, że relację tę przygotował w odpowiedzi na pytania dziennikarzy na ten temat. Zwrócił uwagę, że tekst rozdany w biurze prasowym Watykanu został opatrzony informacją, iż on ten tekst opracował.

Na środowym briefingu na temat podróży papieża Franciszka do Polski na Światowe Dni Młodzieży zagraniczni dziennikarze pytali obecnego na nim rzecznika Konferencji Episkopatu Polski o stosunek rządu w Warszawie do sprawy uchodźców. W odpowiedzi przedstawił on między innymi informacje na temat liczby osób, które złożyły wniosek o azyl w Polsce i o pomocy Kościoła dla uchodźców.

W sobotę portal Vatican Insider, związany z dziennikiem "La Stampa", przytoczył obszerną notę rzecznika polskiego episkopatu, którą redakcja opatrzyła tytułem: "W Polsce działania polityczne, by wytworzyć strach przed muzułmanami". Rzecznik odnotował w niej, że Polska jest krajem "homogenicznym z etnicznego punktu widzenia", a zjawisko migracji jest czymś "nowym, odmiennym i dziwnym dla przeciętnego Polaka". Przytoczono następujący fragment tekstu odnoszący się do strachu przed migrantami: "Niestety strach ten jest podsycany przez niektóre partie polityczne i niestosowne deklaracje polityków".

"Jest strach przed muzułmanami sztucznie stworzony, zrozumiały zresztą pod pewnymi aspektami (ataki terrorystyczne)" - dodał ks. Rytel-Andrianik w zredagowanej przez siebie relacji.

W nocie wymieniono też incydenty, do jakich doszło w Polsce, między innymi przykłady napaści i aktów wrogości wobec cudzoziemców, w tym także uchodźców.