W Brzegach zostały spełnione wszystkie normy bezpieczeństwa; przygotowano podejścia na tory kolejowe, autostradę, a także przez strumienie przecinające tą miejscowość. Ogrodzone zostało też znajdujące się tam żwirowisko - mówi PAP szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Na Campus Misericordiae w Brzegach koło Wieliczki odbędzie się nocne czuwanie młodych oraz Msza kończąca Światowe Dni Młodzieży. Papież Franciszek ogłosi tam miejsce i datę kolejnych ŚDM.
Szef MSWiA podkreślił w rozmowie z PAP, że przygotowanie i zabezpieczenie miejsca spotkania z papieżem i Mszy w Brzegach trwało kilka miesięcy. "To była decyzja podjęta przez organizatora, a więc przez kurię krakowską, że właśnie tam odbędzie się ta główna Msza Święta podczas pielgrzymki papieża Franciszka. Wykonano ogrom pracy, żeby zapewnić bezpieczeństwo w Brzegach" - powiedział Błaszczak.
Minister zapewnił, że zostały spełnione wszystkie normy bezpieczeństwa, które wyznaczają straż pożarna, policja oraz inne służby. "Przygotowano nasypy na tory kolejowe, które w razie niebezpieczeństwa, oprócz przejść pod torami kolejowymi, będą stanowiły drogi ewakuacyjne. Jest przygotowane także podejście na autostradę. W razie groźnej sytuacji autostrada służyć będzie za drogę ewakuacyjną" - powiedział.
"Na zachodniej stronie Brzegów są przygotowane podejścia na drogę S7. Są one wybrukowane. W sytuacji zagrożenia i ewakuacji również ten szlak jest przygotowany. Są przygotowane także przejścia przez strumienie, które przecinają Brzegi. Ogrodzone jest żwirowisko, które też może stanowić jakiś element zagrożenia" - dodał.
Szef MSWiA przypomniał, że rezerwową lokalizacją dla Brzegów są krakowskie Błonia. "W sytuacji złej pogody, kilku dni opadów obfitego deszczu jesteśmy umówieni z organizatorem, a więc z kurią krakowską, co do miejsca rezerwowego. Tym miejscem są Błonia krakowskie" - powiedział Błaszczak.
Światowe Dni Młodzieży odbędą się od 26 do 31 lipca w Krakowie. Od 27 lipca będzie w nich uczestniczył papież Franciszek, który odwiedzi także Częstochowę i Oświęcim. Według szacunków organizatorów oraz służb wynika, że w tych dniach do Polski może przyjechać od 1,5 do 1,8 mln osób z całego świata.